Tym razem coś nowego. Nie tylko dla was, ale i dla mnie. Mała doniczuszka (tylko 5 cm wysokości), że zdekupażowana to sami widzicie :) Nowością jest crack dwuskładnikowy, pierwszy raz go używałam, wiem już co poprawić następnym razem, ale i tak jestem zadowolona. Samą doniczkę musiałam wyrównać szpachlówką, bo miała wytłoczony jakiś wzorek i napis.
Wykorzystałam wzór z różyczkami, ale lepiej pasują tu różowe. Tą dużą herbacianą ledwo widać. Przed nałożeniem spękań całość pokryłam mocno rozwodnioną, złotą farbą, i teraz ładnie się błyszczy :D A najładniej przy świecach.
Stwierdziłam, że nie będzie w niej rósł żaden kwiatek, tylko postawię w niej świeczkę. Co sądzicie?